Recenzje utworów 355. edycji

2021-01-18 14:01:13, Dzek


Źródło: pixabay.com

W 335. edycji EuroSongs zgłosiło sie 7 anonimowych recenzentów i recenzentek, którzy rzetelnym okiem spojrzeli, a nawet wysłuchali utwory konkurujące ze sobą w aktualnej rozgrywce. 

Okrutnik

 Duckwrth feat. G.L.A.M. & Julia Romana - Coming Closer

Bardzo przyjemnna kompozycja wokalów, męskiego i damskiego. Instrumental jest również świetny, jak dla mnie to jest to bardzo ciekawa i solidna propozycja.

 Bagossy Brothers Company - Néked szólnak a harangok

Utwór dzięki, któremu prawie zasnąłem bardzo monotonny wokal może troszeczkę instrumental ratuję ale chyba tu już nie ma czego "zbierać" i ta piosenka jest skazana na pożarcie.

 La Chica - La Loba

Istny brylant fantastycznie słucha się ten hiszpański wokal Wenezuelki! To piosenka zdecydowanie wyróżniająca się od reszty stawki, jak dla mnie bomba!

 Dyce - Tayu

Trochę "przepada" w stawce i jest to propozycja, którą trudno mi zapamiętać. Trochę za miałkie jak dla mnie, brakuję w niej momentu kulminacyjnego.

Felicjan Geseler

 Hurts - Redemption

Pospolite, oklepane i totalnie niezaskakujące, wręcz nudne smaki. Trochę jak średniej jakości schabowy odgrzany w mikrofalówce dwa dni po upieczeniu, podany z niedogotowanymi warzywami na patelnię bez przypraw. Wygląda całkiem apetycznie, a smakuje jak smakuje. Dla poszukiwaczy smaku zawód. Dla głodnych szansa na zapełnienie pustki w żołądku. WSKAŹNIK ZATRUCIA POKARMOWEGO: 4/5

 Salt Ashes - Cut You With A Kiss

Jabłecznik. Dla fanów tego ciasta, całkiem smaczna odsłona, dla hejterów, coś nie do przełknięcia. Ja jestem pośrodku, muszę mieć po prostu ochotę na ten deser, a aktualnie nie mam. Doceniam jednak świeżutkie jabłuszka i słodki posmak, ale ciasto chyba trochę za długo leżało w piekarniku... WSKAŹNIK ZATRUCIA POKARMOWEGO: 3/5

 Erki Pärnoja - Soledad

Od pierwszego dźwięku moje kubki smakowe były niezwykle zadowolone, ciekawa propozycja, smaczna, stylowa, świetnie skomponowane, dobrej jakości produkty. Pięknie sikający devolay z najwyższej klasy sałatką jarzynową. Jadłem już takie danie nieraz, jednak nigdy w tak doskonałej wersji! WSKAŹNIK ZATRUCIA POKARMOWEGO: 0/5

 Dwara - She (part one)

Czuć trochę egzotyki, tajemniczy smak i klimat. To danie to Tom Kha Gai. Połączenie kurczaka i mleka kokosowego brzmi jak idealny przepis na wymioty, a jednak dostajemy coś niesamowicie ciekawego, oryginalnego i zaskakującego. Po delikatnym początku zajadania się, totalnie nie spodziewamy się tego, co nastanie za chwilę. Moment zaskoczenia sprawia, że jestem zdezorientowany, ale ostatecznie zupka bardzo mi smakuje. WSKAŹNIK ZATRUCIA POKARMOWEGO: 0/5

 HOKO - Hellogoodbye

Zupę meksykańską jem praktycznie co roku w Sylwestra, zawsze jest jednak za mało doprawiona. Tej jednak blisko do ideału! Dużo chili, ale bez przesady, czuć lekkie i przyjemne pieczenie w buzi, lekko się uśmiecham... Szkoda tylko że kukurydza jest z puszki... Na ten malutki błąd mogę przymknąć jednak oko i dojeść zupkę do końca, a może nawet poprosić o dokładkę! WSKAŹNIK ZATRUCIA POKARMOWEGO: 0,5/5

Edmund

 María José Llergo - Tu Piel

Emocjonalny utwór z równie emocjonalnym wykonaniem. Brzmi świeżo i jakościowo. Tekst dość poetycki, również zachwyca. Jest to propozycja z tych, które chwytają za serce za pierwszym przesłuchaniem, a artystka pięknie operuje głosem.

 Nicole Sabouné - For Us

Ciekawa, niebanalna propozycja, którą określiłbym mianem 'haunting'. Zostaje w głowie. Warstwa tekstowa również zachęca do refleksji. Tak się tworzy mroczne piosenki!

 Rex Rebel - Big Shot

Dobra, spokojnie płynąca, przyjemna propozycje, chociaż nie widzę w niej zwycięzcy. Nie jest to best of the best, ale można przesłuchać i nawet się nie zanudzić. Może być.

 Soho Rezanejad - Shark

Kolejna imitacja disco w tym konkursie. To zaczyna być nudne. Zero oryginalności. Piosenka niczym nie zaskakuje, a nawet próbuje być trochę 'edgy', co wychodzi komicznie. Raczej utwór nastawiony na sukces i nic więcej. Jestem na nie.

Madonna z wielkim cycem

 Oli Barton & the Movement - Get Out

Są takie gatunki muzyczne, które przypominają mi szczelnie zamknięty słoik. Powstało w nich już wszytsko i nie dają możliwości wyjścia poza swoje szklane naczynko. Każdy dźwięk,każdy refren, każdy bridge jest juz z góry znany słuchaczowi. W tym właśnie gatunku powstało "Get out". Oprócz przewidywalnej do bólu młodziezowej muzyki pop/rock z list MTV proponuje nam od siebie tylko kilka "tu tu ru tu tu". Dla mnie to zdecydownie nihil novi, baaa, dla mnie to zdecydowanie odtwórstwo, które zdecydownie mnie brzydzi. Możw zaproponujmy chłopakom zamknięcie się w soim garażu i granie tych miałkich kawałków tak jak robiły to ich amerykańskie pierwowzory z lat 90-tych?

 Xindl X - Volnoběh

Jako dzielny siedmiolatek wygrałem konkurs recytatorski, na którym przebrany byłem w strój żuka (z kartnou i bibuły). Recytowałem wierszyk, który brzmiał, mniej więcej, tak: Wyszedł żuczek na słoneczko w zielonym płaszczyku. Nie bierz że mnie za skrzydełka mój miły chłopczyku. Nie bierz że mnie za skrzydełka bo mam płaszczyk nowy. itd. (całość jest na pewno dostępna w necie). Nie piszę o tym bez powodu (no może poza tym żeby pochwalić się jakim byłem świetnym gówniakiem). Piszę o tym bo jestem święcie przekonany, że poziom tego utworu jest taki sam a może nawet ciutkę gorszy od mojego recytatorskiego skilla w wieku siedmiu lat. Totalna podstawówka. Miałkość. Bezcelowość. Jeżeli jesteś babcią/mamą/ciotką Xindla to pewnie będziesz bić brawo. Jeżeli natomiast nie jesteś z nim nijak spowinowacony, pozostaje śmiech i pożałowanie.

 B O K E H - Options

Jestem świecie przekonany, że wynalezienie spotyfaja będzie okrzyknięte największym wynalazkiem ludzkości XXI wieku. Dzięki niemu poszukiwania nowej muzyki stały się znacznie łatwiejsze. Lista "odkryj w tym tygodniu" cieszy mnie w każdy poniedzialek i zmusza kciuk do naciskania na serduszko. Dzięki tej platformie dodałem już około 450 piosenek łudząco podobnych do tej! Sam nie wiem czy to zarzut czy wychwalanko. Przecież mi się podoba. Przecież dodałbym do ulubionych (gdyby nie miał już tylu podobnych dodanych). Przecież jest naprawdę spoko. Pytanie tylko czy o to w muzyce chodzi? Czy chcę ciągle pływać w jednym stawie skiedy zdaje sobie sprawę z tego, że 15 metrów ode mnie jest fajowski ocean?

 Bklava - Hot Shot

Nienawidzę tej piosenki! Koszmar jakiś! Gnojówa obudziła moje techno łydki! Zmusiła do poderwania się z wyrka i wykręcenia kilku piruetów! Przez nią przypomniałem sobie jak bardzo tęsknię za ciemnym klubem, dobrą muzyką i pięknym stanem upojenia kiedy jestem Partickiem Swayze a parkiet jest mój. "Hot Shot" jest smaczniejsza niż każda ze szczepionek przeciw Whuhańskiemu wirusowi. Jestem dzięki niej ozdrowieńcem!

 Ptakova - Corazón

Od bardzo dawna już żałuję, że jestem polakiem. Kraj szary. Ludzie tępi. Pogoda brzydka. Piosenki takie jak "Corazon" raczej mnie z polska nie przeproszą. Po jej przesłuchaniu żałowałem, że rozumiem język polski "którego nauczyłem się z książek i gazet". Mocno infantylny tekst, połączony z bardzo złą hiszpańską wymową w refrenie chyba mnie osłabił. Może gdyby całość była wykonana przez jakąś słoneczną hiszpankę pokazującą jak pięknie wdzięczy się na plażach Costa del sol i jakie życie w słońcu w wieku lat szesnastu jest przyjemne, byłbym w stanie to zaakceptować i może nawet lekko się uśmiechnąć. Zrozumiałem niestety każde jedno słowo. Zrozumiałem zamysł. Zrozumiałem, że nie ma tu artyzmu. Jest chęć wygrania letniego festiwalu piosenki uśmiechniętej Dolna Wulka 2021.

Dr Yang

 Sam Ezeh - CRISIS

Trochę nudny ten song. Próbuje coś ugrywać klimatem, ale przez 3 minuty bardzo łatwo się oderwać od tego. Jeśli na tło do zakupów w ciucholandzie to jak najbardziej, ale czy na konkurs? SORRY, raczej nołp.

 Rigoberta Bandini - In Spain We Call It Soledad

Hi, I just wanna say hello... i że to niczego sobie utwór jest. Na pewno można docenić pomysł, oryginalność. W tłumie się nie zgubi, ale czy na dłuższa metę się sprawdzi i czy to jeden z tych utworów, do których się wraca? In Spain we say ¿Quién sabe?, ale w sumie to polecam! Duże plusiki za instrumental w drugiej części.

 #2Mashi - Mnogo kofeina

Hmmm MNOGO KOFEINA - znam ten problem z autopsji niestety. Piosenka idealna, żeby ją puszczać w ruskim radio, ale czy podbije serduszka słuchaczy EuroSongs? Moje podbiło! Nie jest to może szczyt oryginalności, ale chętnie do tego wrócę i poruszam tyłeczkiem między kolejnymi kubkami ciepłej kawusi!

 Yam Refaeli - Hakol mehathala

O JEŻUSIU MATULO, jest to tak kiczowate, tanie i wgl, że nawet pomysł na klip tego nie ratuje. Propnuję od razu wyskoczyć do najbliższego monopolowego i zaopatrzyć się w nagrodę marki LUBELSKI FULL. Proszę sobie nie żałować!

Ferrah Cox

 Karin Ann - i yearn for agony

Słowacka Billie? Już po pierwszych sekundach utworu słychać skąd takie porównania. Czy to plus czy minus? Na pewno nic odkrywczego. Oprócz amerykańskości słychać jeszcze biedną warstwę muzyczną i nawet ciekawy wokal. Piosenka nudzi, a po paru przesłuchaniach męczy. Typowy zapychacz radia Eska. Nie chcę do niej wracać, nie ma po co.

 Fernando Daniel - Sem Medo

Nie wiem czy to moje głośniki czy utwór jest dość niskiej jakości, bo refren momentami rani moje uszy. Ogółem dużo krzyku, zapału, energii, ale chyba zabrakło pomysłu. Przeciętne po prostu.

 Genoux Vener - Métro Boulot Dodo

To jeden z tych utworów, dla których warto być częścią EuroSongs. Jakość, nowoczesne brzmienia, a zarazem sentymentalne dźwięki rodem z lat 90. Smaczny wybór.

 DOROFEEVA - gorit

Ruskie, wstrętne disco wyprodukowane przez najlepszych w swoim fachu za naszą wschodnią granicą. Nigdy nie zrozumiem takiego szajsu w konkursie. W skrócie: sio z tym.

Jimineczka

 Methyl Ethel - Majestic AF

Na początku słychać typowy bit kojarzący się z ufo, który przenosi nas w czeluść kosmosu... następnie wchodzi perkusja wspaniale komponuje się w całośc oraz nadaje rytm.... Między pierwszą zwrotką, a refrenem ciężko stwierdzić czy faktycznie był to refren czy kontunuacja zwrotki, która jest wyżej śpiewana..... następnie niespodziewanie wchodzą rytmy i klimaty orientalne dodając smaku piosence... końcówka mnie nie rozczarowała, gdyż osiągneła swój punkt kulminacyjny
... jagbym miał wyobrazić sobie teledysk to widziałbym Arabów w rakiecie
Co do śpiewu ... no właśnie... dla mnie jest zbyt chaotyczny, " wysokie akcentowanie" w refrenie może i nabiera smaku jednak dla mnie ten smak jest kwaśny

 Møme, Ricky Ducati - Got It Made

Szwajcaria zaniosła nas na parkiet jakiegoś klubu dico, osobiście song mi się bardzo podoba, widać wyrazny podział na zwrotkę oraz refren, można się pobujać itp. przy tym songu.... Teledysk idealnie nawiązujący do klimatu piosenki disco/elektryczna lata 90/2000.... jedyne co bym zarzucił temu songowi to, że za szybko się skończył

 Bosse - Der letzte Tanz

Dla mnie śpiewany niemiecki pasuje tylko do Rocka (oraz folku 😜), ale akurat w tym utworze ten niemiecki został ładnie "wygładzony"..... przy refrenie można odlecieć (zwłaszcza w drugiej częsci refrenu oraz w bridgu), jednak trąbki (rodem z mundialu) nas ściągają na ziemię
Song mi się podoba, nie zanudza, taki typowy niemiecki pop

 Bosse - Der letzte Tanz

Kropla w ocenianie zwykłego popu, może z namiastką jakiejś elektroniki tzn dodaniem wiewiurkowego modulatoru głosu.... Piosenka w sama w sobie nudna nie jest, da się ją słuchać, ale nie ma wyróżnika, który dodałby songowi atrakcyjności

Wszystkie recenzje zostały zachowane w takiej formie, w jakiej je otrzymaliśmy od naszych recenzentów.