Zastanawiam się co jest problemem w takim konkursie dla osób, które jawnie stanowczo twierdzą, że w nim udziału brać nie będą. Dlaczego? XD
"Edycje światowe" by się i tak nie nakładały na zwykłe EuroSongs, więc tu nie wchodzi w grę czynnik zbyt dużej ilości konkursu. Inny rodzaj muzyki? No po aktualnych wyborach ze świata raczej ludziom podobają się te utwory. Dalej jesteśmy jedną "społecznością", grupą osób, która kształtuje to, czego słuchamy z edycji na edycję, więc nie spodziewałbym się ogromnej zmiany jakości muzyki.
Z drugiej strony mamy osoby, które całkowicie są przeciwko (bo nagroda dla zwycięzcy zniknie XD) a jednocześnie wolałyby rozszerzenie wyboru państw ze świata do top3 (co ma zresztą już mniej sensu jako "EuroSongs"), więc są za krajami ze świata ale tylko dla wybranych.
Odpowiadając Shienowi po raz X:
Tunezja i Liban mają swoją historię z Eurowizją, bo prawie wystartowały w tym konkursie, stąd pojawiły się u nas. Dlatego Jordania była usunięta z konkursu po paru edycjach. Eurowizja udowadnia, że ograniczenie do EBU jest niekonsekwentne, bo w konkursach mieliśmy Australię i Kazachstan. Gdy Australia pojawiła się na Eurowizji, u nas automatycznie się pojawiła. Kazachstan jest w Europie. W EuroSongs krajów nam nie brakuje, jak nawet nie mamy 40 stałych uczestników. Zresztą strefa arabska jest jedną z najmniej obleganych stref, a są też ciekawsze rynki muzyczne, które są "stowarzyszone" w tej organizacji (choć powoływanie się na nią już ma mniej sensu), które są bardziej zbliżone do naszej kultury i rynków muzycznych.
2024-07-09 06:20:43
Nie ma to jak wyśmiewać cały czas zdanie przeciwne i zarzucać innym hipokryzję na każdym kroku. Jak tak koniecznie lubisz to robić to tobie też można zarzucić. Po co niby tworzysz ankietę i pole do dyskusji skoro wysmiewasz osoby mające inne zdanie niż Twoje.
Ja nie zmieniałbym nic, ale użyłem argumentu z top 3 ze światem dlatego, że inicjatywa Worldsongs zakłada eliminację świata w ess (wygrana wtedy nic nic znaczy w zasadzie poza samym zdobiciem medalu do klasyfikacji - pierwszenstwo w rezerwacji to żadna nagroda) i możliwość zgłaszania piosenek z Europy w Worldsongs (a przy traktowaniu obu konkursów jako jeden ktoś kto nie chce zgłaszać się do Worldsongs może stracić piosenkę przez to, że ess się wtedy nie odbywało tylko Worldsongs i ktoś ten utwór tej osobie ukradł - jesli tam bedzie można zgłaszać piosenki z Europy).
Czymś co, co u mnie przekreśla te inicjatywę jest fakt, że Worldsongs ma być mocno powiązane z ess i wpływać na zasady ess. Jakby to był osobny konkurs nie miałbym nic przeciwko. A komentarz o tym top 3 odnosił się do tego, że skoro tyle osób chce zgłaszać piosenki ze świata i narzeka, że nie może wygrywać za często w ess, to świat do top 3 byłby mniej radykalnym rozwiązaniem niż Worldsongs. Dziwiło mnie po prostu, to że jesteś jednoznacznie przeciwny wobec tego, a Worldsongs już jest git. I powtórzę jeszcze raz. Dla mnie świata dla top 3 nie musi być, ale niech zostanie jak jest z ess. To po prostu mniej radykalna alternatywa dla Worldsongs, jeśli motywacją jest zwiększenie możliwości dania czegoś ze świata.